Gastroseksualizm – nie wiesz jeszcze, co to jest? Wyobraź sobie połączenie dwóch największych namiętności ludzkości ever. Jedzenie i Seks. Oh tak! To coś jak przez żołądek do łóżka, bo w męskim wydaniu. Nie od dziś wiadomo, że jedzenie może działać jak afrodyzjak.
Brytyjska firma żywieniowa PurAsia przeprowadziła ankietę, z której wniosek był jeden: osoby umiejące gotować postrzegane są za bardziej atrakcyjne. Może Tobie też udało się usłyszeć ohy i ahy kiedy przygotowałeś coś niecodziennego, a może nawet codziennego. No bo, przecież mówią, że to faceci lepiej gotują od kobiet i nie sposób się z tym nie zgodzić (kobiety w badaniu też przyznały, że ich mężczyźni lepiej gotują). Mężczyzna gastroseksualny to taki, który uwodzi jedzeniem i imponuje znajomym poprzez swoje umiejętności kulinarne.
Sam termin powołała do życia organizacja Future Foundation (nie mylić z Marvel), którzy zbadali, że mężczyźni gotują coraz częściej i robią to nie po to, aby zaspokoić głód, ale gotują z potrzeby zaskoczenia innych, z pasji, zainteresowania i radości, jaką daje im gotowanie. W dobie setek programów i konkursów kulinarnych, zdaje się, że społeczność gastrosexualna rośnie w siłę i ideę. Stanowi to też o tym, że gotowanie to coś więcej niż tylko to, co wkładamy żeby zaspokoić głód. To eksperymentowanie z nowymi smakami, składnikami, przyprawami oraz sposobem podania dania. Gastroseksualnym może być każdy mężczyzna, zarówno ten który profesjonalnie zajmuje się gotowaniem, jak i ten który robi to tylko hobbystycznie. Najważniejsza jest tutaj pasja i piorunujące wrażenie efektu końcowego dania. To mężczyźni, którzy kochają jedzenie, jego wygląd i unikalny smak. U nich w kuchni, pasja do jedzenia i kreatywność, spotykają i zmieniają nasz sposób patrzenia na jedzenie. Czy mężczyzna gastroseksualny uwodzi dzisiaj serca kobiet? Najnowsze badania wskazują, że tak się właśnie dzieje.
Samo słowo gastroseksualny pojawiło się w użyciu stosunkowo niedawno, po badaniu wyżej wymienionej firmy PurAsia (spółka siostrzana do Mars Inc.), które wykazały, że istnieje rosnący trend w kierunku zainteresowania się mężczyzn kulinariami. Aż 48% osób uważa, że gotowanie jest atrakcyjne, a 23% mężczyzn w wieku 18-34 lat przyznaje, że gotuje, aby potencjalnie uwieźć swoją wybrankę. Ponad 65% badanych mężczyzn przyznało, że codziennie przygotowuje jakiś posiłek dla rodziny lub pomaga w kuchni. Wzrost liczby kobiet pracujących w pełnym wymiarze godzin być może przyczynia się do wzrostu gastroseksualistów.
Termin GastroSeksualny
Badanie wykazało, że orientacje kulinarne mężczyzn nabrały większego znaczenia na rynku kulinarnym i uznały ich za znaczącą grupę docelową. Sam prefiks gastro– wywodzi się z języka greckiego i oznacza tyle co brzuch. Jak podaje słownik PWN, jest to pierwszy człon wyrazów złożonych wskazujący na ich związek znaczeniowy z żołądkiem. Choć u nas gastro to potocznie skrót od gastro-fazy, to tak naprawdę, znaczenie tego słowa zostało nieco zniekształcone.
Dlaczego gotowanie jest sexy?
Badania naukowe wskazują, że postrzeganie jedzenia przez kobiety i mężczyzn się różni. Zwłaszcza jeżeli chodzi o tak zwane „wygodne czy łatwe jedzenie”. Dla kobiet będą to przekąski takie jak lody, kawałek czekolady czy chipsy. Natomiast dla mężczyzn musi to być coś bardziej konkretnego, na przykład stek, ziemianki, gulasz. Badacze wskazują, że przyczyn w percepcji łatwego i wygodnego jedzenie można doszukiwać się w tym, że kobiety utożsamiają przygotowanie konkretnej potrawy jak właśnie stek czy gulasz, z siedzeniem w kuchni, a to zazwyczaj kojarzy się z obowiązkiem, a nie przyjemnością czy łatwością. Mężczyźni natomiast gotując niecodziennie, nie odczuwają takiego przeciążenie a w obce tego, sprawia im to znacznie większą przyjemność. Co więcej, wielu z nich stara się zachwycić otoczenie swoimi kulinarnymi dokonaniami.
Nie bardzo wiem, jak w tym kontekście zakwalifikować szefów kuchni, czy nawet kucharzy, którzy całymi dniami wypruwają sobie flaki, żeby uprzyjemnić czas swoim klientom. Fakt, większość z nich lubi gotować, ale raczej po powrocie do domu, kierują swoje kroki, jak najdalej od kuchni poszukując uciechy w prostym, niewymagającym jedzeniu. Kiedy jednak wejdą już do kuchni, dokonują cudów. Ze zwyczajnych składników, których połączenie nie przeszłoby Ci wcześniej przez głowę.
Jak wygląda mężczyzna gastroseksualny?
To nie macho, którego tak naprawdę zjadają kompleksy. To także nie mężczyzna metroseksualny, który tak naprawdę skupia się tylko na swoim wyglądzie i cielesności i dobrze bawi się wyłącznie w swoim gronie! Gastroseksualny to być może odpowiedź na potrzeby kobiet. Nie, to nie jest spasiony grubas, który właśnie daje upust nazbieranym gazom. Według badań, mężczyzna gastroseksualny to dobrze zbudowany, z dobrą pozycją społeczną, jak i finansową, ciekawą osobowością oraz atrakcyjnym wyglądem. Ciekawy świata, lubiący podróżować pomiędzy 25 a 45 rokiem życia, który pasjonuje się kulinariami i gotuje, aby uwodzić jedzeniem innych. Dla wielu kobiet zabrzmi to kusząco ?
W odniesieniu do wyżej wymienionych badań, Dan Davies, zastępca redaktora magazynu Esquire, powiedział: „Umiejętność gotowania sprawi, że mężczyzna będzie wyglądał bardziej obyty w świecie, nowocześniejszy i bardziej świadomy tego, co dzieje się w świecie. Dzisiaj najbardziej znanymi szefami kuchni są mężczyźni. Jest to zasadnicza różnica pomiędzy dzisiejszymi, a poprzednimi pokoleniami, kiedy to najwybitniejszymi kucharzami w telewizji były zwykle kobiety.” Mając na uwadze słowa Profesor Melanie Howard (Henley Management College), ekspertki ds. Prognozowania trendów społecznych, która powiedziała: „Wielu sławnych kucharzy to wyraźnie męscy, krwistoczerwoni mężczyźni”, niejedna kobieta zacznie teraz rozglądać się za takim ciachem. Aktywne zaangażowanie mężczyzn w gotowanie, dla wielu kobiet oznacza bezpośredni i osobisty wkład mężczyzny w sprawne funkcjonowanie gospodarstwa domowego i sprawia, że spada z nich społeczny i niepisany obowiązek piastowania funkcji kury domowej. A zatem gotowanie jest sexy!
Przeczytaj też inne artykuły na blogu.